#8 Niedziela dla włosów

, , 10 comments
Tym razem niedziela opiewa w produkty dobrze mi znane na które zawsze liczyć oraz na olej z pestek malin który od niedawna testują z racji na świecące nad nami słoneczko :). Od feralnej #5 Niedzieli dla włosów próbuję włosiskom wynagrodzić tamtą pielęgnację, która poczyniła więcej złego niż dobrego. Moje włosy piją teraz oleje jak szalone, co bardzo im służy i w końcu mogę się cieszyć naprawdę dociążonymi włosami, gdzie nawet końcówki wyglądają bardzo dobrze, choć ich los jest przesądzony ;P.

Przepis OMO na dziś:
Pierwsze "O":
  • Olej z pestek malin + żel hialuronowy - 30 min; metoda rosółkowa ^^
  • Olej Evree Fruit 
  • Maska Biovax do włosów do włosów suchych i zniszczonych - 1 godz
"M":
  • Szampon Anet Pokrzywowy
Drugie "O":
  • Maska Ziaja do włosów farbowanych
  • Stapiz, Acid Balance - 30 min
Osuszone włosy spryskałam dużą ilością jedwabiu w płynie od Joanny ( już wiem, że to nie on jest winowajcą w #5 Niedzieli), w 90% wysuszyłam włosy zimnym nawiewem, nałożyłam olejek z pestek malin na wilgotne końce i dosuszyłam letnim nawiewem wygładzając włosy szczotką z włosów dzika.
Na początku przy twarzy było widać, że na włosach jest olej jednak potem ładnie się wszystko wchłonęło i pozostał efekt wygładzenia i blasku. Niestety zdjęcia mogłam zrobić dopiero po połowie dnia, jednak efekt dalej ładnie widać :).
Włosy rozczesane kompaktem TT | światło z żarówki

Lampa błyskowa
Jestem dumna z moich włosów dzisiaj, dojście do siebie zajęło im przy naprawdę bogatej pielęgnacji 2 tygodnie jednak warto było czekać na efekty.

Pozdrawiam
J.

10 komentarzy:

  1. Piękne włosy!!! A jak pięknie lśnią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D Sama się patrzyłam dobre 10 minut na zdjęcia bo aż nie mogłam uwierzyć, że tak się błyszczą :)

      Usuń
  2. Masz powody do dumy naprawdę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne kolorek masz, to naturalny? :) Chciałam pomalować swoje na taki, ale nie znalazłam odpowiedniego koloru :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od góry to naturalny, około 10 cm końców to włosy pamiętające kolor platynowy i późniejsze farbowanie do odcienia moich naturalnych ;)

      Usuń
  4. przepiekne wlosy!musze uwazniej przypatrzec sie Twojej pielegnacji!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pięknie się prezentują, takie zdrowe i gładkie :)
    Chciałabym mieć taki ciepły odcień blondu jak Ty.

    OdpowiedzUsuń