Oj dawno to było, ale dziś robiłam milion sesji do postów i w końcu przyszła kolej na moje zdobycze z wielkich wyprzedaży w Rossmannie. Miałam nie szaleć i kupić tylko to co mi potrzebne, a co mi z tego postanowienia wyszło ?
Otóż jestem z siebie dumną. Z całych promocji w tej drogerii przygarnęłam tylko 5 rzeczy, z czego tylko jedna była wyrazem mojej chwilowej zachcianki. Ponad to, były to zwykle rzeczy tańszych marek, a więc mój portfel znacznie nie zeszczuplał. W moich zdobyczach znalazły się 3 kosmetyki do twarzy oraz 2 do usta. Po dokładny opis zapraszam na dalszą część posta.
HYPOAllergenic, Powder & Blush (Hipoalergiczny puder z różem) 002
Produkt jeszcze przeze mnie nie testowany, czeka na czasy gdy bardziej się opalę, ale pokładam w nim duże nadzieje. U góry i po środku mamy 3 odcienie pudru, który możemy idealnie do siebie dopasować, zaś na dole znajduje się róż i bronzer. Mamy więc kosmetyk 3w1, który świetnie sprawdzi się na wyjazdy, gdy zależy nam na miejscu.
Jeśli czytaliście moje ostatnie projekty denko, wiecie na pewno, że to mój hit, a więc nie mogłam nie skorzystać z okazji aby go kupić w okazyjnej cenie. Więcej o nim przeczytacie tu.
Manhattan, compact powder, odcień 70 vanilla
Moja zachcianka, o której wspomniałam na początku postu. Uznałam, że skoro w/w produkt od Manhattan sprawdził się tak świetnie to warto u nich poszukać czegoś o lżejszej konsystencji, po za tym chciałam też sprawdzić jak bardzo będą różnić się oba odcienie. Na razie wykorzystuje równie lubiany puder od Eveline, ale czekam z niecierpliwością na testy tego gagatka.
Moje usta przez ciepło i aparat ortodontyczny są w coraz gorszym stanie, mimo, że co noc coś na nie nakładam, nie sprawdza się już mój ukochany Tisane, oby ta pomadka mi pomogła, a poza tym chętnie przetestuje ją jako wspomagacz do rzęs.
Do jej kupienia zostałam namówiona po zobaczeniu efektu na ustach u Szusz. Na lato jest idealna, kolor podkreślający naturalną czerwień ust, lekka połyskująca formuła i do tego fajna, miękka konsystencja.
No i to by było na tyle moich zakupów ... Ale, ale, to był tylko Rossmann, a w tym czasie były jeszcze przeceny w Superpharm i Hebe, zatem szykujcie się na kolejny atak nowości w następnych postach.
Pozdrawiam
J.
Ooo, kupiłam dokładnie te same pomadki :)
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam tych produktów :) Jednak bardzo mnie ciekawią kosmetyki z Alterra i chyba będę musiała się wybrać do drogerii po jakiś produkt tej firmy :D
OdpowiedzUsuńPomadkę Alterra też kupiłam i jestem bardzo zadowolona z działania ;D
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że znowu promocja :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie :) by by nasze portfele cierpiały za mocno :D
Usuń