Jesień na ustach

, , 10 comments
Jesień, nie ukrywam nie jest moją ulubioną porą roku, ma swoje wady ale i zalety. Dla mnie wiąże się z szybkim przejściem na ciepłe ciuchy ponieważ jestem zmarzluchem, wiecznie zimnymi stopami oraz wracaniem z uczelni praktycznie po ciemku. 

Jednak są i plusy a właściwie jeden wielki plus - kolory. Kocham khaki, butelkową zieleń, bordo i fiolet. Są trzy miejsca gdzie mogą się u mnie pojawić, mianowicie ciuchy, paznokcie i makijaż. 
Dziś przychodzę do was z moimi nowościami makijażowymi a dokładniej z wszelkiej maści produktami do ust, które już namiętnie używam podczas tych chłodnych dni.
 

Nowości te zbierały się u mnie przez około miesiąc ale czekałam na podsumowanie moich zakupów aż uda mi się kupić wszystko co chciałam.

Obecnie w moim makijażu bardzo lubię stawiać na oczy nie tknięte praktycznie cieniem i wyraźne, mocne usta. Czy taki look zwraca uwagę? Owszem, ale mi to jak najbardziej odpowiada. W tym sezonie stawiam na róże, fiolety i czerwienie, a ich całą gamę zobaczycie poniżej.


Szminki w sztyfcie

Wielkie królowanie matowych pomadek z Golden Rose -Velvet Matt, a między nimi rodzynek w  postaci Catrice Ultimate Color. Wszystkie kolory przepiękne i trwałe, po chwili farbują usta i nie rozlewają się poza obrys. Pomadki z GR dają suche, matowe wykończenie, zaś Catrice miękko sunie na ustach, dając kremowy, błyszczący efekt.

Od lewej:

  • Golden Rose Velvet Matte 23
  • Golden Rose Velvet Matte 29
  • Catrice Ultimate Color 420
  • Golden Rose Velvet Matte 20
  • Golden Rose Velvet Matte 28


  • Szminki z kredce

    W tej kategorii postanowiłam zaopatrzyć się w już kultowe kolory pomadek Golden Rose w kredce czyli MATTE CRAYON LIPSTICK. W nazwie pojawia się słowa matowe jednak w porównaniu do Velvet Matte kredki dają na ustach wrażenie kremowych o wykończeniu satynowo-matowym.
    Kolory od lewej to znana 10 zaś już widocznie zużyta to jej ciemniejsza siostra 08.


    Konturówki

    Jako jedyne czekają jeszcze na swoją kolej, żeby zawitać na moich ustach, jednak już wiem, ze będę zadowolona. A więc od lewej hit blogosfery Lovely Perfect Line nr 1, Golden Rose Dream Lips Liner 520 oraz KOBO Long Lasting Lip Liner 108  Sensual Purple).
    Zwykle konturówki używane są jako baza pod pomadkę, jednak ja zamierzam stosować je jako całkiem osobny produkt na usta.

    Czas na swatche






    A czym Wam podobają się mocne kolory na ustach ?

    Pozdrawiam
    J.

    10 komentarzy:

    1. Ładne kolorki :) Lubię takie kolorki, ale u kogoś, mi nie pasują zupełnie. Za to jakieś delikatne różne już tak :)

      OdpowiedzUsuń
    2. Piękne kolory :) Aczkolwiek ja chyba źle bym się w takich czuła i wyglądała :)

      OdpowiedzUsuń
    3. Ja ci zazdroszczę tego, że ci się trzymają na ustach...moje usta są jakieś trefne i wszystko mi złazi :P

      OdpowiedzUsuń
    4. Widzę, że gustujemy w podobnych kolorach szminek ;) Ja ostatnio zostałam obdarowana 11 próbkami szminek z avonu i się teraz strasznie jaram, zwłaszcza, że jedna z nich ma dokładnie taki kolor, o jakim marzyłam od kilku lat, a nigdy nie udało mi się takiego znaleźć. Gorzej, że nie wiem co to dokładnie za szminka, ale jeśli kiedyś uda mi się dorwać katalog avonu to przynajmniej będę wiedzieć jakiego koloru szukać.

      OdpowiedzUsuń
    5. Ze szminek uwielbiam GR Velvet Matte 12 i 02, a z kredek tak jak Ty GR 10 :) są naprawdę śliczne ;)

      OdpowiedzUsuń
    6. sporo tego masz :D sama najchętniej używam jedynie balsamów, pomadek nawilżających :)

      OdpowiedzUsuń
    7. Piekna masz kolekcje :) Podobaja mi sie mocno kolory na ustach, ale niestety totalnie mi nie pasuja ;(

      OdpowiedzUsuń