"Zapuśćmy się jesiennie" czyli akcja włosowa u "Włosy na emigracji..."

, , 9 comments
Długie włosy... Jaka włosomaniaczka do tego nie dąży ^^. Do takiej zaliczam się i ja, zatem dołączenie do akcji u Ewy z bloga "Włosy na emigracji..." było dla mnie oczywistością, po tym jak odkryłam trwającą już wtedy akcję wiosenną. Z podziwem patrzyłam wtedy na zmagania samej autorki jak i na rezultaty u uczestniczek, a podsumowanie podsunęło mi wiele pomysłów na to jak wspomóc, w rośnięciu, moim włosom. Mam nadzieję, że z taką motywacją uda mi się przybrać na długości kilka centymetrów ;)



Sama akcja trwa od 1 wrześnie przez 3 miesiące. Zaś ja zaczęłam suplementację od 3 :) Post natomiast ukazuje się z lekkim opóźnieniem z racji egzaminu i urodzin - jestem oficjalnie zamiziana pędzlami Zoeva od TŻ :3.

Początek.
Długość moich włosów zmierzyłam metodą Henrietty, na prostych włosach, choć na zdjęciu wykonanym dzień pożniej nieco się pofalowały od gumki. Właściwie mierzyli ją najważniejsi mężczyźni w moim życiu. Według pomiaru taty jest to 61,3 cm, zaś według pomiary TŻ 61 cm . Jak widać różnice mieszczą się w marginesie błędu, zatem pomiary jak najbardziej wiarygodne.


Paski na koszuli będą moim wyznacznikiem przyrostu ;)

Ale co takiego mam zamiar robić podczas tej akcji ?
W tym miesiącu mam zamiar pochłaniać niezliczone czyt. 4 tabletki dziennie, ilości CP oraz pić szklankę wywaru z pokrzywy i skrzypu. Planuję też wykorzystać zalegającą mi na półce resztkę Jantara i wcierkę Joanna Rzepa, jeśli one by się skończyły zakupię bardzo dobrze się u mnie sprawdzającą odżywkę RadicalMed przeciw wypadaniu włosów.
Sama pielęgnacją włosów nie zmieni się wiele, jedynie dodam do niej czasem peeling cukrowy aby wzmocnić krążenie i pozbyć się zalegającej skóry. Nie omieszkam też zawitać w okolicach października do fryzjera, aby podciąć wysuszone przez słońce końcówki, który wykruszając się, mogły by robić mi niezły sabotaż.

Cel.
Moim obecnym celem jest zagęszczenie włosów, ponieważ ostatnimi czasy sporo mi ich wypada, uzupełnienie braków nad czołem oraz najważniejsze przybranie na długości około 7 cm. Planuję podciąć włosy o jakieś 2-3 cm , zatem liczę na końcowy stan długości w okolicach +5 cm.

No to zaczynamy zapuszczanie naszych pukli :)

Pozdrawiam
J.

9 komentarzy:

  1. Jednak też podcinasz? :D
    Powodzenia życzę, oby rosły nam jak najdłuższe :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super akcja :) Chyba sama się przyłączę. Masz piękne włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia Kochana :)! Masz piekne wlosieta, 3mam kciuki za zageszczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się zapuszczam całorocznie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam zrobić koszulkę z miarką :D powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego mam na sobie koszulę z paskami :P

      Usuń