#5 Niedziela dla włosów

, , 10 comments
Tym razem niedziela nie była sobotą ale poniedziałkiem, co nie zmianie faktu, że zadbałam o włosy z większą starannością niż zazwyczaj ... Co jednak chyba nie wyszło im na dobre a to za sprawą zapomnianej odzywki do włosów, odnalezionej podczas wielkich niedzielnych porządków wszystkich szuflad istniejących w moim domu (chyba dokładnie wiem czemu tyle tam stała). Co do porządków przeraziłam się ilością masek którą mam, gdzie jest kilka w ogóle jeszcze nie otwartych a ja znów zamówiłam kolejną xD, zakupów włosowych nigdy dość ale o tym w następnym poście.

Przejdźmy do tego co dziś zafundowałam moim włosom i jaka mieszanka produktów sprawiła, że moje włosy są jakby obklejone, obciążone przy skórze głowy, niedociążone na końcach, sztywne i bez blasku ;/

Przepis OMO:
Pierwsze "O" (ta kombinacją solo daje u mnie zawsze dobre efekty więc tu winnego się nie doszukuję):
  • Olej z awokado ( 5 ml) na suche włosy - 30 min
  • RR Line Maschera mask coloured or streaked hair - 30 min
"M":
  • Szampon nawilżający Alterra "Granat i aloes" do włosów suchych i zniszczonych
Drugie "O"<- taaak nie bez powodu to podkreślam, to szatan w czystej postaci:
  • Natura Siberica Professional, Rokotnikowa odżywka do włosów 'Maksymalna objętość'
    -
    1 godz
  • D-panthenol
  • Kwas hialuronowy
Osuszone włosy spryskałam jedwabiem z Joanny ( Jedwab Spray Odżywka w sprayu, ułatwiająca rozczesywanie)  i nałożyłam po wysuszeniu na końce serum z Marion .

A teraz czas na zdjęcia niczym z horroru xD

Królowa puchy wita :D
Ujarzmione nieco szczotką TT


Tak oto wygląda mój koczek
Włosy po koczku ... On zawsze je jakoś ratuje przed światem :)
 Już wiem że odżywka i na pewno też spray z Joanny nie działają dobrze na moje włosy, na pewno przetestuje je w innych kombinacjach żeby sprawdzić czy da się z nich coś więcej wyciągnąć. Jednak nie znajdą miejsca w ndw, jedynie na użytek codzienny :)

Pozdrawiam 
J.
(siedząca dalej w koczku aby wyjść jutro do ludzi)

10 komentarzy:

  1. Piękne włosy i cudowny kolor włosów. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po koczku uzyskujesz swietne fale;)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne fale po koku, a włosy to wcale nie tragedia ;) nie wyszło tym razem ale będzie lepiej już za tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne włosy ale kobieto!! Do Twojej długości sporo mi brakuje!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciii to jakoś przejdzie :D ważne że kolor się mniej więcej zgadza xD

      Usuń
  5. Czytałam o sprayu same pozytywne opinie, że super nawilża i każdy go polecał więc miałam się na niego skusić. Teraz to nie wiem... U mnie koczek też zawsze ratuje podobne sytuacje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie stoi już od roku i jakoś nie mogę się do niego przekonać, zrobię mu test na czyste włosy bez masek, żeby dokładniej to zbadać :)

      Usuń
  6. Fajnie, że znalazłaś coś co ratuje twoje włosy :)

    OdpowiedzUsuń