Przepis OMO:
Pierwsze "O":
- Olej lniany ( 4,5 ml) na suche włosy - 30 min
- Odżywka RadicalMed przeciw wypadaniu włosów w sprayu
- Maska Biovax do włosów do włosów suchych i zniszczonych - 30 min
"M":
- Szampon nawilżający Alterra "Granat i aloes" do włosów suchych i zniszczonych
Drugie "O":
- Maska Biovax Caviar - 30 min
Osuszone włosy spryskałam mgiełką z Gliss Kur'a i nałożyłam minimalną ilość mleczka prostującego dla wygładzenie. Po wysuszeniu włosy zabezpieczyłam pokaźną ilością Mythic Oil i zawinęłam w koczek.
Produkty:
Efekt zaraz po suszeniu i po koczku:Widać ładnie moje śmiesznie odstające babyhair'y |
Efekt po nocy:
Włosy są gładkie i bardzo milutkie , jedynie końce mogłyby być bardziej dociążone, bo aktualnie sobie fruwają :D
Mam nadzieję, że następne niedziele powstaną już na spokojnie z racji długiego weekendu ponieważ planuję po raz pierwszy przetestować na włosach maskę z żółtka.
Mam nadzieję, że następne niedziele powstaną już na spokojnie z racji długiego weekendu ponieważ planuję po raz pierwszy przetestować na włosach maskę z żółtka.
Pozdrawiam J.
Zdjęcie po koczku mnie urzekło <3 Jakie miękkie!
OdpowiedzUsuńPopieram, ślicznie wyglądają po koczku :)
OdpowiedzUsuńPS: świetny szablon bloga!
Dzięki wielkie , dość długo naszukałam się odpowiedniego szablonu ;)
UsuńJakie śliczne i widać nawilżenie :)
OdpowiedzUsuńwidać jak ładnie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńWłosy śliczne i pięknie błyszczą. :) miałam kiedyś to mleczko prostujące i pamiętam, że dobrze się sprawdzało :)
OdpowiedzUsuń