4 Long Lashes - efekty kuracji

, , 7 comments


Minęły dokładnie 3 miesiące odkąd rozpoczęłam stosowanie odżywki 4LL, czyli czas jaki producent zaleca aby móc ocenić końcowe efekty, choć pełna kuracja powinna trwać nawet do pół roku. Odżywkę zakupiłam już po minięciu wielkiego bumu na nią i podobne tego typu produkty, zatem miałam już w głowie wszystkie pozytywne jak i negatywne efekty, które mogą się pojawić po tej odżywce.

Nie jest to recenzja zatem nie będę się skupiałam na opakowaniu, konsystencji, zapachu, cenie czy składzie. Przedstawię moją opinie o tej odżywce i pokażę efekty jakie dzięki niej osiągnęłam.

---------------------------------

Efekty

Oko lewe

Oko prawe
Moja opinia

Na pierwszym miejscu chce zaznaczyć, że odżywka mnie nie uczuliła, przez pierwsze kilka użyć czułam, że mam coś na powiekach, ale nie powodowało to żadnego podrażnienia. Jednym minusem jej używania było to, że po nocy budziłam się ze śpiochami bo bokach oczu. Nie wiem czy to sama odżywka spływała z racji na okrągły kształt oczu czy może powodowała większe wydzielanie łez podczas snu (śpię z lekko otwartymi oczami zatem jest to naturalne).

Odżywkę przez pierwsze 1,5 miesiąca stosowałam codziennie, zaś podczas reszty kuracji zdarzały się po 2-3 dni przerwy z racji nie zabrania odżywki z domu, czy zwykłego zapominalstwa.

Efekty jakie zauważyłam różnią pomiędzy oczami. Rzęsy na lewym oku zareagowały słabiej, dodatkowo w połowie kuracji wypadło mi kilka rzęs ze środka powieki i powstała dziura. Jednak zarosła ona dość szybko a reszta rzęs się wydłużyła, co najmocniej widać w zewnętrznym kąciku. Na prawym oku efekty pojawiły się już po pierwszym miesiącu. Są one dokładnie takie jak na lewym oku ale o wiele bardziej widoczne.

Jeśli miałabym wypisać je w punktach wyglądałyby one następująco:
- wydłużenie ogólnej długości
- mocne wydłużenie rzęs w zewnętrznym kąciku oka
- zagęszczenie rzęs 
- mocniejsze podkręcenie nowo wyrośniętych włosków
- zbijanie się rzęs w "kolonie" (co bardzo mnie śmieszy)

Niestety są dalej tak blade i cienkie jak przed kuracją ale taka już ich uroda, na pocieszenie dodam, że ostatnio dostałam komplement od fryzjerki jakie to ja mam długaśne rzęsy.

------------------------------------

Podsumowując odżywka całkiem fajnie sprawdziła się na moich rzęsach choć nie stosowałam jej bardzo regularnie. Na pewno dokończę buteleczkę i ponownie ocenie stan włosków. Jeśli ponownie będę planować kuracją wzmocnienia moich rzęs zapatrzę się w coś innego ale tylko z chęci sprawdzenia jak inne odżywki sprawdzą się na moich oczach, a nóż lewe oko dorówna prawemu :)

Pozdrawiam
J.

7 komentarzy:

  1. Moje od zawsze zbijaja się w kolonie :/ Rzęsy masz piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Śpiochy" zbierające się w kącikach oczu przez noc to nie ropa ;) Ropa pojawia się przy stanach zapalnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tego słowa szukałam, ale miałam na końcu języka :D Dzięki, już edytowałam :)

      Usuń
  3. Efekt jest bardzo naturalny i mi osobiście o to chodzi w odzywkach do rzęs :) sama bede zaraz po kuracji Bodetko Lash i to jak teraz wyglądają moje rzęsy, a to jak wyglądały kiedys to niebo a ziemia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bodetko mam w planach kiedyś wypróbować :) Kiedyś raz z ciekawości przedłużyłam rzęsy metodą 1:1 i wolę swoje naturalne "ulepszone" odżywką :)

      Usuń